Spór o pożyczkę na KPO. "Nikomu nie zależy na tym, by centralizować Unię"

Dodano:
Poseł Solidarnej Polski Anna Maria Siarkowska i poseł Polski 2050 Hanna Gil-Piątek w Radio ZET Źródło: YouTube / Radio ZET, screen
Hanna Gil-Piątek z partii Hołowni nie uważa, aby ktokolwiek dążył do centralizacji UE. Przeciwnego zdania jest poseł Anna Maria Siarkowska.

Jarosław Kaczyński nie kryje, że w sporze na temat polityki Warszawy wobec Brukseli bliżej mu jest mu wizji do premiera Morawieckiego, niż do stanowiska Zbigniewa Ziobry. Solidarna Polska domaga się zaostrzenia kursu wobec Brukseli, z użyciem prawa weta włącznie. Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości opowiadają się za bardziej miękkim negocjacyjnym podejściem do rozmów z Komisją Europejską.

Zdaniem prezesa PiS szef Solidarnej Polski "nie zdaje sobie sprawy z zakresu uwikłań", w których jest Polska. Państwo polskie musi być w tych "uwikłaniach", gdyż jest częścią rynku światowego oraz w Unii Europejskiej.

Siarkowska: Niemcy chcą zrobić z UE jedno państwo

Kwestia relacji rządu z kierownictwem Unii Europejskiej oraz spór Morawiecki – Ziobro na tym tle, pojawiła się podczas rozmowy w najnowszym odcinku programu „6. Dzień Tygodnia w Radiu ZET”.

Reprezentująca Solidarną Polskę Anna Siarkowska przyznała, że w Zjednoczonej Prawicy jest spór. – W skrócie chodzi o to, że PiS nie potrafi się przyznać do błędu i zamiast zmienić strategię ustępstw względem Komisji Europejskiej, wciąż idzie tą drogą – powiedziała Siarkowska, dodając, że ustępstwa te nic w praktyce nie dają.

– Komisja Europejska blokuje Polsce środki na KPO, wykorzystując tzw. mechanizm warunkowości, na który niestety zgodził się pan premier Morawiecki. Premier był ostrzegany przez Solidarną Polskę, że pozwoli to KE na szantaż Polski, i że te pieniądze nie będą wypłacone. My wyraźnie o tym mówiliśmy – przypomniała Siarkowska.

Poseł Solidarnej Polski przypomniała, że jej formacja mówiła, że kwestia KPO będzie przez KE wykorzystana jako narzędzie w staraniach o zmianę władzy w Polsce. – To jest dziś cel KE, żeby doprowadzić do zmiany władzy w Polsce i żeby władza, która przyjdzie po Zjednoczonej Prawicy zgodziła się na doprowadzenia do centralizacji UE i uczynienia z UE jednego państwa – powiedziała polityk.

Gil-Piątek: Nikt nie chce centralizować Unii

Poseł Polski 2050 Hanna Gil-Piątek oceniła, że tłumaczenia Solidarnej Polski są oparte na „fantazmatach”. – Nikomu nie zależy na tym, żeby centralizować Unię. Jesteśmy pełnoprawnym członkiem Unii i chcielibyśmy skorzystać z tych pieniędzy (na KPO – red.) – powiedziała poseł ugrupowania Szymona Hołowni.

Przypomnijmy, że w umowie koalicyjnej obecnego niemieckiego rządu, który współtworzą SPD, Zieloni i FDP wprost padają zapowiedzi dotyczące przyjęcia kierunku na dalszą federalizację Europy.

W ocenie poseł Polski 2050 Polska straciła na przestrzeni ostatniego roku ogromne pieniądze. Mówiąc o pożyczkach z unijnego Funduszu Odbudowy Gil-Piątek stwierdziła, że obwinia za ich brak całą Zjednoczoną Prawicę, a w szczególności ugrupowanie Zbigniewa Ziobry.

– Jarosław Kaczyński jest zbyt słaby, żeby poradzić sobie ze swoim koalicjantem. Z naszym najdroższym w historii, bo kosztującym ogromne kary unijne panem ministrem Ziobro – oceniła, dodając, że w kwestii KPO prezes PiS dał się złapać w pułapkę, z której teraz nie może wyjść.

Źródło: Radio ZET, YouTube / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...